A jutro po obiedzie zjemy na deser tiramisu z figami.
Już nie mogę się doczekać:-)
Składniki:
5 dojrzałych fig
1 paczka podłużnych biszkoptów
1 łyżka kawy
2 jajka
3 łyżki cukru
250 g serka maskarpone
kapka mocnego alkoholu (co kto lubi)
kakao
Przygotowanie:
Wsypać do miseczki kawę rozpuszczalną, wlać 1 szklankę niezbyt gorącej wody, wymieszać. Dolać alkokohol, pomieszać i odstawić do ostygnięcia.
Oddzielić białka od żółtek. Do żółtek wsypać 2 łyżki cukru i ucierać mikserem na kogel-mogel. Wrzucić do kogla-mogla serek mascarpone i wymieszać mikserem. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na pianę. Gdy zesztywnieje, wsypać pozostały cukier i kontynuować ubijanie. Przełożyć ubite białka do naczynia z kremem i przez chwilę miksować z najmniejszą prędkością.
Brać po jednym biszkopcie i na moment zanurzać w kawie. Tak nasączonymi przykryć dno miski. Na ciastka wyłożyć połowę kremu, posypać kakao i ułożyć połowę pokrojonych fig. Ułożyć drugą warstwę biszkoptów, kremu, kakao i fig.
Wstawić do lodówki na około 2 - 3 godziny do schłodzenia.
Można przygotować dzień wcześniej, tak jak ja:-)
Nakładać łyżką. Może nie wygląda to zbyt efektownie, ale na smaku nie traci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz