wtorek, 26 marca 2013

SUSZONE MIĘSKO
Prawie wszystkie znane mi blogi kulinarne opanował szał na wędlinę z pończochy. 
No i jak to się mówi "wszyscy, to babcia też".
Pierwsza suszona karkówka już się prawie rozeszła, każdemu na spróbowanie, tylko po kilka plasterków...
Kolejna partia już się szykuje - 3 karkówki i schab, a w planach próba z wołowinką:D
Składniki:
1,5 kg karkówki wieprzowej bez kości
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki soli + 1 łyżka soli peklowej
2 łyżki suszonego majeranku
1 główka czosnku
1/2 łyżeczki papryki czerwonej pikantnej
1/2 łyżeczki papryki słodkiej
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
1 pończocha (podkolanówka)
Przygotowanie:
Mięso myjemy, osuszamy (ja użyłam do tego ściereczki kuchenne, papierowe ręczniki niestety się przyklejają). Mięso wkładamy do naczynia żaroodpornego, brytfanki lub miski i posypujemy cukrem. Wkładamy do lodówki na 36 godzin. Mięso puści sok. Po tym czasie wylewamy płyn, myjemy mięso z cukru, ponownie osuszamy i tym razem posypujemy mieszanką soli i soli peklowanej. Znowu wkładamy do lodówki na 36 godzin. Po tym czasie opłukujemy mięso z soli, wycieramy. W miseczce przygotowujemy pastę z przeciśniętego przez praskę czosnku i przypraw. Taką mieszanką smarujemy dokładnie karkówkę i wkładamy na 36 godzin do lodówki. Po tym czasie przekładamy mięso do pończochy i wieszamy w przewiewnym, suchym, ale ciepłym miejscu. Ja powiesiłam w piwnicy, w spiżarni, ale zostawiłam otwarte drzwi. Moje mięsko wisiało 7 dni. Dłużej nie wytrzymałam z ciekawości i musiałam spróbować jak wyszło. Następne planuję potrzymać w pończosze dłużej.
Tak przygotowana wędlina najlepiej smakuje cieniutko pokrojona, na świeżej bułeczce z masłem.
Opierałam się na tym przepisie:
http://straga.pl/wyroby-domowe/przepis-na-domowa-wedline-surowa-suszona/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz